poniedziałek, 17 października 2016

Blokowa intymność

Nie będę recenzował "Ostatniej Rodziny". Mogę napisać, że to bardzo dobry film, zachwycać się kadrami, wrażliwością, osobowościami, tematyką. Wg mnie wszedł jednak w miejsca, w których czuję się nieswojo, do cudzego mieszkania, lokatora, nie zawsze z czystymi butami. Nawet jeśli zrobił to za cichą zgodą gospodarza - który ma intrygujące obrazy na ścianach - to ja jednak kulturalnie dziękuję za wizytę i idę do siebie na herbatę.

Pomijając patologiczne przypadki - wymagające interwencji sąsiada - blokowe kwatery szukają odrobiny prywatności, o którą i tak ciężko w tych wielopiętrowych mrowiskach. Tabliczka zerwana ze słupa, wisząca na drzwiach do pokoju nastolatka wyraźnie ogłasza "wejście grozi śmiercią".

"Ostatnia Rodzina" - ocena 7/10


Foto: www.miluna.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz